Skip to content
Menu
0
Your cart is empty. Go to Shop
4.9
(41)

Kryzys w związku jest szansą na wzniesienie Twojej relacji na wyższy poziom. Jak pokonać kryzys w związku? O tym dokładnie opowiem w tym artykule, w którym znajdziesz porady na kryzys w związku. Zdziwisz się, że sposoby na kryzys w związku są tak proste, ale jednocześnie… Wymagające do wdrożenia w życie.

Z tego artykułu dowiesz się:

    • jak pokonać kryzys w związku
    • poznasz konkretne sposoby na kryzys w związku
    • czy warto przeczekać kryzys w związku
    • poznasz przyczyny kryzysu w związku
    • poznasz objawy kryzysu w związku
    • zaproponuję Ci również ćwiczenia na walkę z kryzysem w związku
  • napiszę Ci również o tym, co NIE DZIAŁA dobrze na kryzys w związku, a wiele osób to stosuje, a później jest zawiedzionych. Czytaj uważnie. 🙂

Spis treści

Kryzys w związku – 18 przyczyn, na które musisz uważać

Żeby wiedzieć, jak rozwiązać kryzys w związku, warto poznać, skąd on się wziął i jakie są jego przyczyny. Zebrałam dla Ciebie maksymalnie dużo przyczyn, aby wszystkie znalazły się w jednym miejscu. Jeśli uważasz, że czegoś na tej liście brakuje, a warto to dodać – koniecznie zostaw swoją propozycję w komentarzu! Zapraszam Cię do omówienia.

Niepostępowanie zgodnie z wybranymi wartościami

Często obserwuję rozbieżność między tym, co ludzie deklarują jako ich wartości, a co rzeczywiście jest dla nich ważne. Nie ma w tym niczego złego, ale taka sytuacja stawia przed nami szereg pytań o to, czy nadal chcemy żyć w złudzeniach o sobie, czy warto jednak zmierzyć się z tą osobą, którą naprawdę jesteśmy? 

Kryzys w związku może zacząć się od tego, że zapomnieliśmy o tym, jak ważna jest dla nas druga osoba. Kiedy nasz związek nie znajduje się w kryzysie i relacja jest dobra – z łatwością mówimy, że związek i partner/ka są dla nas najważniejsi albo co najmniej bardzo, bardzo ważni. 

Gdy z jakichś powodów zaczynamy gubić się w codzienności, pracy lub naszych problemach, okazuje się, że inne rzeczy w naszym życiu są dla nas równie ważne, co partner, a może czasami ważniejsze? Wtedy właśnie ta rozbieżność między tym, co kiedyś zadeklarowaliśmy sobie i partnerowi, a tym, co dzieje się z nami obecnie – może być przyczyną kryzysu w związku. 

Miotamy się między lojalnością wobec partnera, a wyzwaniami w pracy, w której właśnie mamy otrzymać awans i gubimy się w połączeniu ze sobą tych dwóch ważnych wymiarów naszego życia. 

Co jakiś czas warto ze sobą rozmawiać, co aktualnie jest dla nas w parze ważne i UWAGA – to że akurat w danym okresie naszego życia potrzebujemy więcej czasu spędzać w pracy niż z partnerem, nie oznacza, że przestaliśmy go kochać. Czasami jedno proste zdanie ma moc zmienić klimat w naszej relacji.

Brak spędzania wspólnego czasu

Skoro już jesteśmy przy czasie, to warto wspomnieć, że nawet jeśli w danym momencie życia mamy mniej czasu dla partnera, to warto zadbać o każdą minutę, aby była super jakościowa. Choćby to miało być wysłanie jednego serduszka w ciągu dnia.

Jakościowy czas jest dobrym sposobem na zwalczenie kryzysu w związku, dlatego jeśli obserwujecie, że zaczynacie spędzać mniej czasu razem – zatrzymajcie się i zastanówcie się, dlaczego tak jest? Co się w Waszym życiu obecnie dzieje? Może u partnera dzieje się coś naprawde ważnego? Może ma jakieś kłopoty? Bądźcie na siebie uważni!

Pojawienie się dziecka i kolejnych dzieci

Ogromna ilość par przeżywa kryzys związany z pojawieniem się pierwszego dziecka i dość sporo osób przeżywa kolejne kryzysy w związkach związane z dalszym powiększaniem się rodziny. Dlatego po pierwsze chciałabym Was uspokoić: jest to rozwojowy kryzys w związku, który jest naturalny dla tej fazy rozwoju rodziny, w której akurat się znajdujecie.

Wraz z pojawieniem się dziecka przybywa Wam mnóstwo nowych obowiązków i z dnia na dzień zyskujecie nowe role. Oczywiście ciąża trwa 9 miesięcy i można się na to przygotować, ale mimo najlepszych przygotowań, rodzicielstwo zaskoczyło nie jedną osobę. 🙂

To, co ustaliliście między sobą wcześniej niejako się dezaktualizuje, warto na nowo przegadać, kto i za co jest odpowiedzialny. W obliczu nowej sytuacji, w której pojawia się dziecko, kobieta przeżywa bardzo dużo zmian w ciele i jest to dla kobiety bardzo wymagający czas. Oczywiście mężczyźni nie mają łatwiej. Stoją przed zadaniem pogodzenia się ze stratą jakiegoś obrazu kobiety, z którą dotychczas były. Piersi, które ich podniecały – obecnie służą do karmienia dziecka (jeśli kobieta karmi) i kobieta niekoniecznie może mieć ochotę, aby ktoś jeszcze oprócz dziecka ich dotykał. 

Narodziny dziecka i rozwojowy kryzys w związku z nimi związany, to zaproszenie dla Waszej relacji, abyście na nowo siebie poznali i uzgodnili, jak chcecie, aby wyglądała Wasza rodzina.

Nieodpowiednie relacje z rodzicami

W tym temacie jest jedna bardzo ważna rzecz. Chodzi o lojalność względem rodziców. I nie mam tutaj na myśli tego, że “partner powinien być na pierwszym miejscu” – to zlecenie, które sami sobie często nakładamy rzadko może się w pełni zrealizować w praktyce. Lojalności rodzinne często są niewidoczne. Na przykład: układamy naczynia w zmywarce w specyficzny sposób, a partnera to wkurza. Każdy uważa, że jego sposób jest lepszy. Dlaczego? Bo tak się przyzwyczaił, taki sposób wyniósł z domu. I teraz: tu nie chodzi dokładnie o sposób układania nauczyć, ale o to, czy możemy sobie pozwolić na robienie czegoś inaczej, niż rodzice. Ile trwa kryzys w związku, w którym można pozwolić sobie na lojalność wobec siebie, a nie wobec rodziców? 

Nie mam na myśli tego, że lojalność względem rodziny jest czymś złym. Absolutnie nie! Ona wręcz jest potrzebna. Chodzi jedynie o to, aby do związku zaprosić jedynie te rzeczy, wobec których świadomie podjęliśmy refleksję i zdecydowaliśmy, że będą tworzyły naszą rodzinę. 

Brak rozmów o związku

Zaraz dowiesz się, że rozmowa niekoniecznie dobrze działa jako narzędzie do naprawy związku w kryzysie (o tym zaraz), ale akurat tutaj chodzi o to, że kompletny brak rozmów na temat relacji i jak się w niej czujemy, jak najbardziej może doprowadzić do kryzysu, wypalenia, zobojętnienia na siebie. Gdy ludzie budują bezpieczną więź poprzez bliskość, również wyrażaną słowami, relacja zyskuje. Nie ma co do tego wątpliwości. Dlatego kryzysy są wielką, ale to naprawdę wielką szansą na wniesienie swojej relacji na wyższy poziom.

Zbyt częste i “złe” słowa 

To pewnie znacie doskonale: tzw. narzekania, czepianie się i ciągła napięta atmosfera. Przytyki, złośliwości, ironia, wyśmiewanie. Jeśli zadajecie sobie pytanie o to, jak zwalczyć kryzys w związku, na początek możecie zrobić bardzo prostą rzecz. Przestańcie w ten sposób ze sobą rozmawiać. Nie odzywajcie się do siebie w ten sposób! Nigdy od takich rozmów nie dojdziecie do szczęścia i bliskości, o które Wam chodzi.

I niestety: jeśli Wasza komunikacja jest przesiąknięta takim językiem, początkowe próby zmiany będą przynosiły trudności i nieufność drugiej strony co do Was. No bo jak to? Byliście niemili, a tu nagle zmiana? Więc trzeba się przygotować na kolejną partię uszczypliwości z powodu wprowadzenia zmian. 🙂 Lekko nie jest.

Złe relacje z teściami

Relacje z teściami mogą być przyczyną kryzysu w związku, ponieważ to, że rodzina pochodzenia jest dla człowieka szalenie ważna – to już wiecie. I każdy z nas przeżywa swoje lojalności wobec rodziny pochodzenia. 

Zatem jeśli mamy złe relacje z teściami, podczas gdy nasz partner jest przywiązany do rodziców, lubi ich i jest wobec nich lojalny – konflikty mogą być częste, a już w szczególności mogą one dotyczyć poczucia ważności: “ja nigdy nie jestem na pierwszym miejscu, zawsze słuchasz rodziców!”. Znacie to? Jeśli tak – podzielcie się swoim doświadczeniem w komentarzu na końcu tego artykułu. Chętnie z Wami pogadam o tym. 🙂

Zdrada – bardzo częsta przyczyna kryzysu w związku

Zdrada prowadzi do kryzysu w związku (choć nie musi i mam na to dowody, ponieważ kilka par było u mnie takich, którym z łatwością przechodziło przez gardło, że zdrada uratowała ich związek!). Kryzys w związku z powodu zdrady jest nieco inny w swojej dynamice i zasługuje na oddzielne omówienie.

W skrócie chodzi o to, że “zdradzony” stoi przed zadaniem podjęcia ryzyka polegającego na ponownym zaufaniu i “zdradzający” nie może (nie da się!) na to zaufanie zasłużyć. 

A z kolei “zdradzający” stoi przed zadaniem domagania się zmiany w tym związku i otwartego mówienia o swoich potrzebach (między innymi). Tak – dobrze czytacie. To jest skomplikowane i dlatego trudne.

Jeśli pojawią się w Was pytania co do tego tematu – śmiało pytajcie w komentarzach. 

Uzależnienia

Alkohol, narkotyki, hazard, gry komputerowe, telefon i wiele innych rzeczy, od których możemy się uzależnić to częste przyczyny kryzysu w związku. Ile trwa kryzys w związku z powodu uzależnienia? Tyle ile uzależnienie? No właśnie nie do końca. Coś do tego uzależnienia doprowadziło i być może związek już wtedy przechodził kryzys i po uzależnieniu relacja też musi dojść do siebie i prawdopodobnie, gdy uzależnienie się skończy, kryzys w związku może jeszcze trwać.

Uzależnienie to trudny temat, podobnie jak zdrada. W relacji działają sprzężenia zwrotne: wpływamy na siebie wzajemnie. To, co jedna osoba robi – wpływa na drugą. Oczywiście: to dana osoba podejmuje decyzje, czy weźmie kieliszek do ust, czy nie, ale już dlaczego to robi – możemy mieć w tym udział i warto czuć się odpowiedzialnym za… dynamikę Waszej relacji (nie za uzależnienie, ale za dynamikę, którą razem tworzycie!).

Puste gniazdo

Dzieci, dzieci, dzieci… Puste gniazdo to faza rozwoju rodziny, w której dzieci opuszczają dom i jest to bardzo częsta przyczyna rozwojowego kryzysu w związku (podobnie, jak z narodzinami dzieci). Jeśli para (lub jedno z partnerów) zbyt intensywnie skupiała się na dzieciach i kiedy one opuszczają rodzinne gniazdo (stąd nazwa), związek przeżywa kryzys, ponieważ okazuje się, że para znów stanęła ze sobą twarzą w twarz i może mieć wobec siebie wymagania, oczekiwania itd. Wniosek? O relacje trzeba dbać całe życie – jest to zadanie, z którym idziemy codziennie. 🙂 

Finanse i władza – zaskakująca przyczyna kryzysu w związku

Pieniądze mogą być powodem kryzysu w związku, jeśli wiążą się z Waszymi rolami, na które nie do końca się zgadzacie. Częsta sytuacja jeszcze dzisiaj: mężczyzna pracuje i nie opiekuje się dziećmi i domem, a kobieta nie pracuje i opiekuje się dziećmi i domem. Mężczyzna zarabia pieniądze, kobieta nie. Pieniądze dają mężczyźnie władzę i podejmowanie decyzji, a kobiecie tę władzę dają dzieci, jedzenie i… łóżko. Jest to do zaobserwowania szczególnie w sprawach rozwodowych. Kobiety decydują o dzieciach: to się w naszej kulturze utarło i na razie tak to wygląda. 

Finanse i władza, jeśli są sposobem na rywalizowanie ze sobą w związku – mogą prowadzić do kryzysu w związku. To delikatne tematy – dajcie znać, czy potrzebujecie rozwinąć je bardziej.

Wypalenie seksualne

Wypalamy się seksualnie, kiedy jest wciąż tak samo, o takiej samej porze, ta sama osoba inicjuje seks i zawsze w ten sam sposób. Uwaga! To może być przyczyna kryzysu w związku, ale może być to również jego wielka siła. To zależy, w jaki sposób do tego podejdziemy. Niektóre pary po prostu lubią siebie w seksie i nie chcą zmieniać tego, co lubią – to jest w porządku. Warto siebie obserwować i poddawać refleksji to, jak się czujemy, aby wypalenie seksualne nie wydarzyło się między nami, a tym samym nie stało się przyczyną kryzysu w związku.

Zły podział obowiązków domowych

Podział obowiązków domowych jest związany z rolami, jakie przyjęliśmy w związku. Podobnie jak finanse. Podział obowiązków prowadzi do kryzysu w związku, jeśli jest zbyt sztywny i nie ma w nim miejsca na zmiany, elastyczność, refleksję. Jeśli podział obowiązków domowych generuje między Wami coraz częstsze spięcia – warto się zastanowić, czy w Waszym związku nie rozpoczyna się kryzys, czyli czy nie jest to sygnał, że w Waszej relacji dzieje się coś szalenie ważnego i jest to znak, że trzeba coś z tym zrobić.

Niepłodność

Niepłodność jest przyczyną kryzysu w związku, kiedy pragnienie dziecka staje się zadaniem do wykonania i przesłania parze cały świat. Seks staje się mechaniczny, przyczyny niepłodności są raniące i często nie dające szans na dziecko i pojawia się wiele, wiele czynników, które przyczyniają się do kryzysu w związku, a są związane właśnie z tematem niepłodności. Niepłodność nie jest niczym złym, chcę to wyraźnie podkreślić! Niepłodność może być przyczyną kryzysu, jeśli zapominacie, po co w ogóle ze sobą jesteście. 

Strata, żałoba

Poronienie, urodzenie dziecka, które zaraz potem umiera, strata dziecka, śmierć innych bliskich osób – nie dość że te wydarzenia same w sobie są ogromnie ciężkie, to właśnie dlatego kryzysy w związku z ich powodu są również trudne. I te tematy, choć bardzo bolesne, dobrze obrazują kolejny punkt, czyli wpływ naszego stanu psychicznego na związek.

Osobiste kryzysy rozwojowe

Jeśli dana osoba przeżywa swój własny kryzys: ma kłopoty w pracy, zmarła jej mama, pokłóciła się z kimś szalenie dla niej ważnym i relacja wisi na włosku, ma problemy ze zdrowiem – te wszystkie rzeczy wpływają na kondycję fizyczną człowieka i wówczas taka osoba może potrzebować więcej wsparcia i bliskości od partnera. Partner niekoniecznie może, potrafi to dać tej drugiej osobie i oto mamy kolejną przyczynę kryzysu w związku. 

Rutyna

Podobnie jak z seksem – rutyna może wypalać relację, a może pomagać scalać związek wspólnymi rytuałami i tradycjami. Jeśli rutyna to dla Was nuda, a nie bezpieczeństwo; nuda a nie scalanie, to warto się zastanowić, co w związku można zrobić inaczej, ale również porozmawiać o tym, dlaczego z powodu nudy mielibyście przeżywać kryzys w związku? Dlaczego nuda miałaby taką moc wywołać między Wami kryzys? Jak myślicie – podzielcie się w komentarzu!

Różnice w sposobie życia – małżeństwo, dzieci, miejsce zamieszkania

Słowo klucz: różnice. Cały ten artykuł moglibyśmy może zamknąć w tym jednym prostym zdaniu: różnice między ludźmi wywołują kryzysy w związkach, ale to byłaby prawda jedynie na pierwszy rzut oka, ponieważ właśnie chodzi o to, że my się nauczyliśmy, że różnice to jest coś, co nam zagraża, z czego nie może wyjść coś dobrego. Różnice w sposobie życia czasem dają się pogodzić ze sobą, a czasem nie. I tutaj nie ma złotej rady. Jeśli jedna osoba chce mieć dzieci, a druga nie chce – można zadać sobie jedno pytanie: co stanie się z naszym związkiem, jeśli nie rozwiążemy tej kwestii, ile będzie trwał kryzys w związku? Jak długo mamy przeczekać ten kryzys w związku? Co się z nami stanie, jeśli już zawsze będziemy się w tym temacie różnić? I pary dochodzą do różnych wniosków: czasami jedno rezygnuje ze swojego planu, czasami się rozstają, a czasami trwają nadal w dyskomforcie, bo żadna opcja nie jest okej.

Objawy kryzysu w związku – TE sygnały obserwuj!

Zmartwienia dotyczące relacji

Wstajesz rano i martwisz się o swój związek? Stresujesz się na myśl wejścia w interakcje ze swoim partnerem/swoją partnerką? Być może zaczynacie przeżywać kryzys. Ogólnie można napisać, że “kryzys w związku się wyczuwa” i jest to wiele wnoszące zdanie! Dlaczego? Ponieważ kryzys w związku jest wtedy, kiedy Wy nazwiecie coś kryzysem. To Wy wiecie najlepiej, jak się czujecie w związku, ile trwa kryzys w związku. Natomiast warto też zadawać sobie pytanie, PO CO potrzebujecie coś nazywać kryzysem w związku? Ponieważ jeśli nie nazwiecie swoich trudności kryzysem, to nie są warte pracy nad nimi? Do przemyślenia!

Bardzo częste kłótnie – powód kryzysu w związku

Ten punkt jest troszkę powiązany z powyższym, ponieważ jeśli mega często się kłócicie, to prawdopodobnie wpływa to niekorzystnie na Wasze nastroje. Jeśli kłótnie w Waszym związku zwiastują kryzys, to są one częste, intensywne. Można powiedzieć, że zapomnieliście już, jak rozmawiać “normalnie” i Wasze rozmowy kończą się wyłącznie kłótniami. Co to znaczy “częste kłótnie”? To zależy od dynamiki Waszej relacji. Jeśli w trybie “okej” kłócicie się raz w miesiącu, to w trybie “kryzys w związku” możecie się kłócić dwa razy w tygodniu. Więc zależy jaki macie punkt odniesienia. Zawsze możesz zostawić komentarz i pogadamy sobie o tym. 🙂

Długotrwałe okresy cichych dni

Podobnie: ciche dni są okej, jeśli są momentem wyciszenia dla Was i wracacie po nich do standardowego trybu funkcjonowania, ale pułapka jest wtedy, gdy ciche dni zaczynają dominować w Waszej relacji. Wówczas stajecie się wobec siebie obojętni, trzymacie się na dystans i może być to objaw kryzysu w związku. Cisza jest okej – daje moment do refleksji, ale niech nie zabija Waszej relacji!

Brak seksu

Znacie takie powiedzenie “seks jest zwierciadłem relacji”? Co o nim myślicie? Myślę, że dobrze to powiedzenie tutaj pasuje. Jeśli zatrzymujemy seks – to wówczas jest to oznaka czegoś, co w relacji się dzieje (i może być to objaw właśnie kryzysu w związku). Może ktoś jest zmęczony bliskością, a może ktoś zaczyna myśleć o osobie trzeciej, a może ktoś zaprasza w ten sposób drugą osobę do inicjatywy, ponieważ na przykład do tej pory było tak, że seks był inicjowany wyłącznie przez jedną osobę i jeśli ta przestała to robić, to seks zniknął. 

Zatem: obserwujemy swoją intymność w związku. Zauważyliście, że kiedy jesteście obrażeni na siebie – nie macie seksu, a jeśli mieliście miły dzień i jesteście w dobrych nastrojach – seks jest? Macie tak w swoich związkach? Podzielcie się w komentarzu, jak to u Was wygląda.

Brak oznak czułości i bliskości

Tutaj musimy być ostrożni, ponieważ znów potrzebujemy punktu odniesienia. Każdy z nas inaczej okazuje bliskość i czułość. Słyszeliście o koncepcji Gary’ego Chapmana o pięciu językach miłości? Jeśli chcecie, abym poruszyła ją na blogu – dajcie znać! W skrócie chodzi o to, że każdy z nas ma dominujący język miłości, którym wyraża uczucia wobec drugiego człowieka i najczęściej oczekuje, że druga osoba będzie wyrażała uczucia również w tym samym języku. Na przykład ktoś ma język miłości “dotyk”, czyli lubi się przytulać i również daje dużo dotyku, a druga osoba może mieć język “działanie”, czyli robi wiele rzeczy dla tej osoby (zawozi do pracy, reperuje buty itp.)

Zatem kiedy przestajemy obserwować te różne wyrażenia czułości i bliskości – może być to objawem kryzysu w związku.

Sposoby na kryzys w związku – czego UNIKAĆ?

W tym punkcie opiszę Ci wszystko to, co moim zdaniem nie działa dobrze na ratowanie kryzysu w związku i wyjaśnię Ci – dlaczego. Dlaczego uniwersalne wskazówki naprawiania relacji nie działają? Obserwuję taką tendencję już od dawna: 

Jest sobie relacja, która w pewnym momencie zaczyna przeżywać różne trudności. Wówczas para zaczyna szukać wskazówek na temat poprawy jakości związku, budowania dobrej relacji czy zdrowej komunikacji.

Co robią pary, które mają “super” relację?

  • szczerze rozmawiają
  • słuchają siebie nawzajem
  • mówią o uczuciach
  • dużo się dotykają
  • pomagają sobie
  • mają satysfakcjonujące życie intymne
  • jeszcze raz: rozmawiają
  • ufają sobie
  • kibicują sobie, wspierają się
  • śmieją się razem

Nie bez powodu określacie “super” (satysfakcjonującą? szczęśliwą? dobrą?) relacje właśnie jako taką, w której daje się zaobserwować te wszystkie rzeczy ujęte wyżej. 

I na chwilę zróbmy sportową dygresję i zaraz omówimy to, co najważniejsze. 🙂

Strzelam, że olimpijczycy w jakiejkolwiek dyscyplinie:

  • trenują kilka razy dziennie
  • mają odpowiednią dietę
  • pracują z psychologiem sportowym
  • mają różne fizjoterapeutyczne zabiegi
  • i inne rzeczy, których nie potrafię sobie wyobrazić

I teraz: jeśli chcemy się zastanowić, jak ze słabej kondycji fizycznej zrobić lepszą i wyskoczymy sobie we wskazówkami dla olimpijczyków to… No właśnie. Nie muszę kończyć, abyście wiedzieli, że to nie może zadziałać.

Co zatem robić? O ile o tym, jak przetrwać kryzys w związku, co zrobić, żeby pokonać kryzys w związku – będzie się czytało lekko, to realne wdrożenie tej wiedzy w życie, może być cięższe, ale na pewno nie niemożliwe. Spójrz tutaj:

Jak pokonać kryzys w związku? – 4 proste sposoby + ĆWICZENIA

“Zawieszenie” oczekiwań

Uwierzcie mi: w pełni rozumiem, że z powodu kryzysu Wasze oczekiwania są kompletnie niespełnione, Wasze potrzeby niezaspokojone i generalnie czujecie się bardzo, bardzo źle. Wysyłam wirtualne wsparcie,

ALE

nie mogę nie powiedzieć Wam o tej najtrudniejszej części pracy w wychodzeniu z kryzysu. I to właśnie ten punkt jest kluczowy, ten punkt dla wielu osób jest nierealny, ale po prostu tak to jakoś działa. 

Przywołaj przed swoje oczy te wszystkie uczucia, braki, niespełnione oczekiwania i potrzeby, które wiążą się z kryzysem. 

Być może w skali od 0 do 10 swój nastrój określisz na – 100. I teraz uwaga: Twój partner ma dokładnie tak samo. Tak samo! Nikt tu nie ma gorzej, nikt lżej. Oboje przeżywacie to tak samo mocno, tylko po prostu inaczej. 

I teraz: jakie sposoby na kryzys w związku chciałabyś, aby zastosował Twój partner wobec Ciebie?

Wsparcie, wysłuchanie, spełnienie jakiejś potrzeby, wzięcie pod uwagę Twoich oczekiwań, czułość, bliskość, rozmowy. Czy mniej więcej o tym myślisz? No właśnie.

I znów: czego chce partner od Ciebie na pokonanie kryzysu w związku? Tego samego! Dokładnie tego samego. Oczywiście może w innym wymiarze, na inne sposoby, ale generalnie: tego samego.

I właśnie dlatego ktoś musi po prostu zacząć. Ktoś musi się odsłonić i powiedzieć “hej, okej – zależy mi na Tobie, zależy mi na tym związku, więc spróbuję wyjść Tobie na przeciw”. 

Oczywiście ten krok, to jedynie kropla w morzu. Bo konkretnie JAK to należy zrobić, jakimi zachowaniami, jakimi słowami, gestami itd – o tym nie sposób dokładnie napisać, ponieważ jest to przestrzeń do indywidualnej pracy, ale kierunek już masz. 

Zauważanie dobrych chwil

To kolejny trudny sposób, ale działa prawdziwe cuda. I znów chcę podkreślić, że rozumiem Wasze zranienia i pewnie dlatego ciągle potrzebujecie myśleć i mówić o tym, co złe, co rano, co jest bolesne. I możecie to pielęgnować nadal. Nie musicie tego stłumić. Wystarczy, że dacie w związku równowagę!

Dobrą radą na kryzys w związku jest regularne powracanie do wspomnień, które są dobre, umacniają Waszą więź, które zbliżają Was do siebie.

Masz ochotę podjąć to wyzwanie i zobaczyć, co się stanie, jeśli przez jeden tydzień dla każdej “złej” myśli wygenerujesz “dobra?”. Jestem bardzo ciekawa, co by się wydarzyło w Twoim życiu od takiego eksperymentu, a dokładne kroki podaję Ci w ćwiczeniu niżej, więc na razie czytaj dalej. 🙂

Mniej rozmów – więcej gestów

Być może zauważyliście, że jeśli przeżywacie kryzys, to rozmowy częściej prowadzą do kłótni niż do łagodzenia sytuacji, dlatego w takich wypadkach super sprawdzają się gesty: karteczki, miłe smsy, zrobienie śniadania, podsunięcie biletów do kina. Mało słów – dużo znaczeń. 🙂

Zadbaj o własny dobrostan

To chyba najważniejszy punkt tego artykułu. Trudno jest naprawiać związek, trudno jest przewalczyć kryzys w związku, jeśli nie masz chęci do wstania z łóżka, jesteś niewyspana i ostatnio książkę przeczytałaś 3 lata temu (= odkładasz siebie na wieczne “później”). Sprawdź, jak będziesz przeżywać to, co się między Wami dzieje, jeśli zaczniesz co najmniej tyle samo myśleć o sobie, co o partnerze, okej? Nie więcej, nie mniej – a chociaż tyle samo. Ciekawe, co wyjdzie Ci z tej równowagi?

ĆWICZENIA na walkę z kryzysem w związku

Słoik dobrych wspomnień

Przygotuj słoik. Taki, aby Ci się podobał i abyś chętnie na niego patrzyła. Przygotuj karteczki – w takich kolorach, jak lubisz – ważne, żeby Ci się podobały i żeby Ci się podobało, jak poskładane prezentują się we wnętrzu słoika. 

Codziennie przypominaj sobie dobrą chwilę między Wami z przeszłości i wrzucaj ją do tego słoika. Codziennie! Ustal sobie częstotliwość, kiedy będziesz wyjmować karteczki i wszystkie je czytać i rozkoszować się tymi wspomnieniami. Raz na tydzień, raz na dwa czy raz na miesiąc – to zależy od Ciebie!

Obserwuj, co masz ochotę zrobić w stosunku do partnera po takiej “karteczkowej sesji” – wytrwaj co najmniej 3 takie “sesje” i sprawdź, w którą stronę zmierzasz.

Tablica “tu i teraz”

Wersja dla mniej zachowawczych: zorganizuj korkową tablicę, ale może być też lodówka 😉 zorganizuj karteczki, które będziesz przyczepiać do tej tablicy bądź lodówki. Codziennie zapisuj jedną rzecz z danego dnia (teraźniejszego dnia), która była dla Ciebie fajna w Waszym związku. Przyczep to w takim miejscu, aby partner to widział! Obserwuj jego reakcje i sprawdzaj, co się między Wami dzieje.

Wersja dla bardziej zachowawczych: zrób to samo, co powyżej, ale nie musisz mieć swojej tablicy na widoku. Tyle. 🙂

Moje “dlaczego”

Zorganizuj dla siebie spokojniejszy czas w domu czy na spacerze i nagraj sobie wiadomość bądź ją napisz: dlaczego jestem z moim partnerem/moją partnerką? Skoro jest między Wami źle, a nadal jesteście razem, to dlaczego? Odpowiedź “bo go/ją kocham” to za mało. 🙂 

Zapisz jak najwięcej rzeczy, które działają na korzyść tego związku, daj sobie jak najwięcej “dowodów” na tę miłość; dowodów na to, że o ten związek warto walczyć.

Jestem bardzo ciekawa, jak pójdą Ci te ćwiczenia – koniecznie podziel się ze mną w komentarzu, a może zainspirujesz też inne osoby do takich eksperymentów?

Czy warto ratować związek w kryzysie? Kiedy już odpuścić?

Po czym poznać, że już dłużej nie dajecie rady i warto odpuścić? Po czym poznać, że kryzysu nie da się przewalczyć? Ile musi trwać kryzys w związku, aby wiedzieć, czy to już jest koniec?

Oczywiście nie ma prostych odpowiedzi na te pytania, ale postaram się pomóc Ci do tego dojść, zatem z uwagą przeczytaj dwa poniższe punkty.

Zadaj sobie TO pytanie, a będziesz wiedzieć

Jest jedno pytanie, które ja nazywam granicznym, na które trudno się odpowiada, ale ma moc rozjaśnienia sytuacji. Pytanie brzmi: Co się stanie z naszym związkiem, jeśli wszystko pozostanie tak jak jest w tej chwili przez kolejne lata?

Twoje odpowiedzi mogą być oczywiście różne, ale to one wyznaczą Ci dalsze kroki. Jeśli chcesz podzielić się ze mną swoją odpowiedzią w komentarzu – zapraszam. Pogadamy.

Najpierw Ty – decyzja później

I znów: trudne, ale konieczne. Nie podejmuj decyzji z takiego punktu wyjścia, że masz nieuzupełnione swoje własne zasoby. To pułapka. Chcesz, aby to partner Cię naprawił? Sprawił, abyś poczuła się lepiej? Być może to nie jest jego zadanie i nie powinno być! Twoim zadaniem jest dojść do ładu ze sobą i wówczas podejmuj decyzje. Z perspektywy osoby, która kocha siebie, ma zaufanie do siebie, która widzi, ile jest warta. Co byś zrobiła, gdybyś właśnie tak się czuła? Zmienia perspektywę, no nie?

Jak odbudować związek po kryzysie?

Ryzyko zaufania

Niestety. Jeśli ktoś nas zawiódł – naszym zadaniem jest zaufać i to jest nasza decyzja. Jakkolwiek wydaje się to niesprawiedliwe, to wyłącznie na to mamy wpływ. Nie mamy wpływu na to, czy ktoś nas zawiedzie, a jedynie na to, czy chcemy dać komuś szansę. tylko tyle i aż tyle! Więc porada numer jeden na kryzys w związku, a raczej jak odbudować związek po kryzysie – to podjąć ryzyko. Nie mówić sobie, że wszystko będzie okej i zamykamy to, co było. Szanujemy to, co między nami się stało i nie zamiatamy tego pod dywan.

Przepis na kryzys w związku – nie realizuj!

Trzeba dokładnie się dowiedzieć, co zrobiliście (oboje!), że kryzys zaistniał. Trzeba tę receptę przygotować z najdrobniejszymi szczegółami, pieczołowicie i… pamiętać o niej oraz nie realizować. Jeśli widzicie te same mechanizmy (dlatego dokładność jest tak istotna!), które znów zagościły w Waszej relacji, a które doprowadziły do kryzysu w związku, poddajcie je refleksji. Zróbcie okrągły stół – pogadajcie o tym, co się dzieje “zobacz, znowu to robimy – dlaczego?” I macie szanse na pokierowanie tym inaczej. Jak? To w kolejnym punkcie.

Przepis na dobry związek – realizuj codziennie!

Wyśnijcie wspólną wizję tego, jak jest Wam dobrze i czego od siebie chcecie – również dokładną i szczegółową. Ten przepis realizujcie codziennie, zauważajcie to wszystko dobre, co robicie i koniecznie to wzmacniajcie.

Kryzys w związku – jak rozmawiać?

Rozmawiaj empatycznie i zdrowo

O rozmowach już sobie trochę powiedzieliśmy i niestety dobrego rozmawiania trzeba sie nauczyć. Napisałam o tym całego e-booka “Jak rozmawiać, aby się zrozumieć? Skuteczna komunikacja w związku” – i jest on również dla osób, które przeżywają kryzys w związku. Stąd trudno jest to omówić w jednym akapicie, kiedy ebook ma 74 strony wiedzy i praktycznych ćwiczeń. Jeśli Cię zainteresował – wskakuj do sklepu:

Jeśli chcesz poznać i wykonać dziesiątki ćwiczeń w celu poprawy komunikacji w związku – zajrzyj koniecznie do ebooka Jak rozmawiać, aby się zrozumieć? Skuteczna komunikacja w związku

KP-jak-rozmawiac-zeby-sie-rozumiec

 

Empatyczna i zdrowa rozmowa polega na wzięciu pod uwagę drugiej strony w komunikacji i dostosowania się do niej w tempie, gestach i słowach, a także wzięciu pod uwagę siebie samego i zauważenia, w jakiej komunikacji czujemy się okej. Bierzemy część wspólną i taką komunikacją się posługujemy w kryzysie! 

Nie rozmawiaj (prawie) wcale

Warto to znów podkreślić – rozmowy są ryzykowne. Postaw na gesty. Tak jak pisałam wyżej. Nie chodzi o to, aby nie rozmawiać ze sobą w kryzysie w związku wcale, ale albo trzeba się tego dobrze nauczyć albo pomóc sobie terapią par

Ratowanie z kryzysu w związku – czy wszystkim się udaje?

Kryzys w związku – kiedy na terapię par?

Niestety pary często wpadają w pułapkę. Próbują rozwiązać kryzys w związku, stosując wciąż to samo. I uwaga: robią to nawet w terapii. 

Przychodzą do terapii par, bo chcą wyjść z kryzysu, ale nie są gotowi na wprowadzenie realnych zmian. Podam Wam przykład:

Na spotkanie przychodzi Pani i Pan. Pani: estetka, alergiczka, zorganizowana do bólu. Pan: lekkoduch, nieco chaosu i spontaniczny. Pani uważa, że Pan powinien się zorganizować, a Pan uważa, że Pani powinna odpuścić. 

Pan chce się nauczyć lepiej organizować, ale Pani mówi, że absolutnie nie będzie uczyła się spontaniczności, ponieważ to jest w życiu kompletnie niepotrzebne. 

Zatem przychodzą do mojego gabinetu online, aby pokonać kryzys w związku, ale gdybyśmy poprowadzili to tak, jak Pani chce – być może para odczułaby chwilową poprawę, a następnie ten sam kryzys przyszedłby do nich znowu, ponieważ w ich dynamice nie zmieniłoby się kompletnie nic! Nadal Pani rozdawałaby karty, a Pan musiałby się dostosowywać. 

Na terapię par czas jest zawsze: dopóki obie strony widzą chociaż cień szansy na poprawę – terapia par może być dobrym sposobem na kryzys w związku.

Bolesna prawda

Bolesna prawda jest taka, że nie każda para poradzi sobie z kryzysem w związku. Chciałabym napisać inaczej, ale nie mogę. Dlaczego tak jest? Uwaga, to będzie trudne: bo ludzie nie podejmują decyzji o uratowaniu relacji. Nie podejmują decyzji o pozostaniu ze sobą do końca życia. Nie chodzi mi o to, aby być ze sobą za wszelką cenę, ale chodzi o punkt odniesienia. Jeśli myślicie w ten sposób:

  • zobaczymy, co przyniesie czas
  • jeśli on/a się nie zmieni, to odejdę
  • nie wiem, czy chcę być w związku

to szanse na starcie mogą być dużo mniejsze.

Inaczej będą zmotywowane osoby, które myślą tak:

  • kocham go/ja i zrobię wszystko, aby nam się udało
  • to, czy naprawimy tę relację – zależy od nas. Jestem gotowa/y.
  • to oczywiste, że nam się uda przetrwać ten kryzys, pytanie tylko jak i chcemy wyjść z niego mocniejsi.

Widzicie różnice? Podzielcie się w komentarzu, jakie są Wasze doświadczenia? Myślicie, że podejście do kryzysu ma znaczenie dla wyjścia z niego?

Na szczęście zanim dojdziecie do bolesnej prawdy, istnieje pewne antidotum, które można zażyć. 🙂 Jest to wiedza o budowaniu dobrych relacji i dlatego bardzo dobrze, że jesteście na tym blogu i się tego uczycie!

Wiedza to potęga – kryzys w związku – jak sobie radzić?

Wielu osobom się wydaje, że relacje to nic trudnego i budują je w taki sposób, jak się nauczyli. Nic bardziej mylnego. Relacje rządzą się swoimi prawami. Oczywiście nie da się nimi sterować, ale można zwiększać prawdopodobieństwo występowania zachowań, które działają dobrze i zmniejszać prawdopodobieństwo zachowań, które prowadzą do kryzysu w związku.

Dlatego koniecznie sięgajcie po książki, czytajcie dobre blogi o relacjach i związkach, które są prowadzone przez kompetentne osoby. Wiem, że książek i blogów jest dużo, dlatego nie wahajcie się też korzystać z pomocy specjalistów podczas konsultacji i psychoterapii.

Jestem przekonana, że spora część z Was nie miała takiej wiedzy o kryzysach w związku, zanim przeczytaliście ten artykuł. Dajcie koniecznie znać, jakie informacje były dla Was nowe i gdzie były Wasze “aha moments”. 🙂

Podsumowanie

Kryzys w związku jest bolesnym doświadczeniem dla pary, ale jednocześnie dającym szansę na rozwój relacji, jeszcze lepsze poznanie zarówno siebie, jak i partnera. W tym artykule przekazałam mnóstwo nieoczywistej i mało popularnej wiedzy, która ma szansę pomóc zwalczyć kryzys w związku i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Dzięki poznaniu przyczyn kryzysu w związku, obserwowaniu potencjalnych objawów kryzysu w związku, poznaniu sposobów na kryzys w związku, a także jak poradzić sobie z kryzysem w związku – mam nadzieję, że jesteście solidnie wyposażeni do pracy w swojej relacji.

Dajcie koniecznie znać w komentarzu, czy ten artykuł był dla Was przydatny, zostawcie 5 gwiazdek, jeśli Waszym zdaniem artykuł na to zasługuje. To pomaga mi się rozwijać i tworzyć dla Was kolejne, super wartościowe treści.

Czy ten post był dla Ciebie pomocny?

Kliknij na serduszko i wyraź swoją opinię

Średnia ocena 4.9 / 5. Ilość głosów: 41

Bądź pierwszy i oceń wpis!

Skoro wpis Ci się spodobał to...

obserwuj mnie na social media

Podziel się

About Author

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *